bez tytułu


Autor: dm136697
Tagi: nowy  
23 maja 2011, 18:45

"Barack Obama oświadczył, że istnienie silnego i bezpiecznego Izraela leży w interesie Stanów Zjednoczonych". A pewnie! Ze szczególnem wskazaniem na "silnego". Politycy jednak czasem mówią prawdę, jak widać. Teraz już (?) będzie jasne, że i naszemu rządowi witającemu z honorami Baracka Husseina, zależy na "silnym i bezpiecznym Izraelu".     Wszak Izrael to nie jakiś tam Babilon, nie jakaś nierządnica na chwilę, lecz partner handlowy nie z tej ziemi.  O ile gospodarkę Stanów można było kwitować jako "Made in China", o tyle amerykanizacja i syjonizm to franczyzna.                                          ...A politycy wielu krajów, także Polski, lubi się oddawać w arendę...wraz z całem inwentarzem tj. z obywatelami.  Należy o tym pamiętać podczas najbliższej wizyty B.O. I obserwować, kto się najniżej ukłoni.

P.S. Czekałam na ABW z herbatką, a oni poszli po Frycza. To bardzo niegrzeczne ze strony reżymu. Odwdzięczę się.



Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz