List do USA
Tagi: wkurw
26 września 2011, 10:27
Mogłabym do was napisać po angielsku- bo znam, ale wasz język społeczeństwa idiotów- niepełnosprawny angielski (american english) nie wyrazi tego, co mój język ojczysty, wasz nawet nie jest przystosowany do tego, aby wyrażać takie myśli. Jesteście, jako kraj i ludzie, bandą terrorystów, bandytów bez honoru, nielegalnym tworem prostytucji narodów i jednostek. Brzydzę się wami całym sercem. To że rząd mojego kraju wchodzi wam bez wazeliny w dupę, nic jeszcze nie znaczy. Dla mojej społeczności jesteście intruzami i tak będziecie traktowani na naszej ziemi. Codziennie modlimy się/ marzymy aby sprzątnęła was bomba, klęska żywiołowa, wiatr od Słońca, rakiety, wy pachołki Chin, syjonistów, tępej komercji i religijnych guru. Staramy się być nowymi kamikaze. Gdy miałam 16 lat niekiedy ćwiczyłam zamachy samobójcze- to była pół -zabawa pół -trening. Myślę, że jeszcze dacie mi powód, abym porzuciła pracę umysłową i do tego wróciła. Życie to tylko wyścig na cmentarz, więc nie mam zamiaru wstydzić się swoich prostackich uczuć i swych poglądów. Więc w dupę nas całujcie i won!!!!!!!!! Za ten list pewnie dostanę zakaz wjazdu do USA (hahaha!!!!!!!!!!!!!!!!)- i tak bym nie pojechała, choćby mi dopłacali! wasz prezydent może mi conajmniej po piwo skoczyć- i tak od niego nie wezmę. Nie żrę waszego śmieciowego żarcia, nie noszę waszych galantnych ciuchów, żyję tak, jak żadne z was nie potrafi. Jest kryzys, ale ja nie głoduję- mój pokarm nie zawiera GMO i nie jest obłożony podatkiem. Karmię się antyamerykanizmem. Wasze pieniądze mi śmierdzą, jest mi z tym dobrze, nawet jeśli macie zbyt przeżarte mózgi, aby to zrozumieć. Bądźcie przeklęci i taplajcie się we własnym gównie, a potem zróbcie o tym film. A jeszcze raz się gdzieś wtrącicie- to będziecie żałować, bo wasza prostytucyjna banda nigdy nie wygra z rebelią. Fuck off motherfuckers & S.OB.'s! Концтабір вам вже готов!
Dodaj komentarz